tag:blogger.com,1999:blog-35704821686552761722024-03-19T09:30:49.598+01:00Pasja Tworzenia - Beauty & Lifestyle BlogBeauty & Lifestyle Blog
Recenzje kosmetyków, nowości, blog kosmetyczny.Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-14217449702406935902016-08-31T09:01:00.000+02:002016-09-01T12:52:38.311+02:00Jakie herbaty piję w ciągu dnia i dlaczego? Herbata to coś bez czego nie wyobrażam sobie życia. Uwielbiam jesienne wieczory z wielkim kubkiem w ręce. Taka chwila tylko dla siebie. Gdy byłam dzieckiem moją ulubioną była mocna, czarna herbata z cytryną i cukrem. Teraz czarnej nie pijam w ogóle. Bardzo lubię zioła. Za smak i świetne działanie!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ5ZVkKJCkBs4kDqxiPBTm1eeUBJgr5OIMtcZTWD1mcWjQYWfFIoK1t-kdEocW0391XrLgbIs0wZOt8ScI-oGeQu3BxxaDJwPi2HW1bu0AsgIY5eKMvFMExmDiKiAcJ388eCwvwFWdkJaR/s1600/photo-1441109296207-fd911f7cd5e5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="410" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ5ZVkKJCkBs4kDqxiPBTm1eeUBJgr5OIMtcZTWD1mcWjQYWfFIoK1t-kdEocW0391XrLgbIs0wZOt8ScI-oGeQu3BxxaDJwPi2HW1bu0AsgIY5eKMvFMExmDiKiAcJ388eCwvwFWdkJaR/s640/photo-1441109296207-fd911f7cd5e5.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Herbata zielona</b><br />
<br />
<br />
<ul>
<li>posiada polifenole, które mają silne działanie przeciwutleniające</li>
<li>hamuje rozwój bakterii w układzie pokarmowym</li>
<li>obniża ciśnienie krwi</li>
<li>zawartość fluoru chroni przed próchnicą</li>
<li>przyspiesza wydalanie toksyn z naszego organizmu</li>
<li>przyspiesza metabolizm</li>
<li>pomaga uniknąć chorób nowotworowych oraz chorób układu krwionośnego</li>
</ul>
<br />
<br />
Można ją parzyć kilkukrotnie. Pierwszy napar jest pobudzający, drugi działa uspokajająco. Optymalna temperatura parzenia to około 70 stopni Celsjusza. Ja uwielbiam ją przede wszystkim za smak.<br />
<br />
<b>Herbata z pokrzywy</b><br />
<br />
Poznałam ją dobrych 6 lat temu kiedy to zaczynałam swoją przygodę z włosomaniactwem. Miała ona pobudzać wzrost nowych włosów. Włosomaniactwo minęło, ale herbata została. Ta to ma dopiero magiczne właściwości!<br />
<br />
<br />
<ul>
<li>poprawia stan cery, paznokci, włosów</li>
<li>oczyszcza organizm z toksyn</li>
<li>wzmacnia układ odpornościowy</li>
<li>działa antybakteryjnie, antywirusowo, przeciwalergicznie i przeciwgrzybiczo</li>
<li>obniża poziom cukru we krwi</li>
<li>dostarcza dużo żelaza</li>
<li>wspomaga trawienie</li>
<li>zapobiega wrzodom żołądka</li>
<li>oczyszcza zatoki</li>
<li>łagodzi obrzęki</li>
</ul>
<br />
<br />
<b>Czystek</b><br />
<br />
To jedna z tych herbat za których smakiem nie przepadam. Mając jednak na uwadze jej dobroczynne działanie staram się pić ją regularnie. Dlaczego?<br />
<br />
<br />
<ul>
<li>działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwwirusowo</li>
<li>usuwa metale ciężkie z organizmu więc polecany jest palaczom</li>
<li>wspomaga walkę z boreliozą oraz kleszczowym zapaleniem opon mózgowych</li>
<li>działa na trądzik</li>
<li>posiada właściwości przeciwutleniające</li>
<li>walczy z alergią, z katarem i z kaszlem</li>
</ul>
<br />
<br />
No nic tylko pić!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7Wt4dldq1dGFNO-yVZ_9s1p4_L4ulcFVGxNoic0uXLj_gv7VOyVTZjRX511QcJcicip0AIRXeDQw5cxxG-bK3prZHe7-CqfoVIu6gx41iAwrrYYPJM0oAOVQovH14-X_RR_vfMyxGcXa2/s1600/Tea-Time.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="412" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7Wt4dldq1dGFNO-yVZ_9s1p4_L4ulcFVGxNoic0uXLj_gv7VOyVTZjRX511QcJcicip0AIRXeDQw5cxxG-bK3prZHe7-CqfoVIu6gx41iAwrrYYPJM0oAOVQovH14-X_RR_vfMyxGcXa2/s640/Tea-Time.png" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Pamiętajmy by w herbaty zaopatrywać się w aptekach. Zwracajmy uwagę na jakość ziół. I pijmy! Bo to samo zdrowie.<br />
<br />
A wy jakie herbaty lubicie pić? Dajcie znać!<br />
<br />Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-67354770778759138782016-08-25T11:18:00.000+02:002016-08-25T11:18:44.934+02:00L'OREAL Infallible 24h Matte Foundation - recenzja<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziś troszkę o moim ulubionym podkładzie. W swojej toaletce posiadam aż trzy tubki. To chyba najlepsze potwierdzenie tego, że bardzo go lubię.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw_F-GQVWxMHMmfEn0zvKsTEKZOfpe4hE_M-JXSpR_sy6OUy9h9dJyNJfYvYDVTNADo7hf3qLVZrbDptWdrBtyF76cKcX7tUWvwJlEI-2zmzpkzcTzt2mZwY4eOFA6UV_ApuYuMdwRYMb2/s1600/IMG_20160825_100132.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="376" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw_F-GQVWxMHMmfEn0zvKsTEKZOfpe4hE_M-JXSpR_sy6OUy9h9dJyNJfYvYDVTNADo7hf3qLVZrbDptWdrBtyF76cKcX7tUWvwJlEI-2zmzpkzcTzt2mZwY4eOFA6UV_ApuYuMdwRYMb2/s640/IMG_20160825_100132.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Co o podkładzie mówi producent?<br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><i><span style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;"><span style="box-sizing: border-box; font-size: 12pt; margin: 0px; padding: 0px;">Nowy standard matu. Błyszczenie pod kontrolą przez 24h.</span></span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;" /><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;" /><span style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;"><span style="box-sizing: border-box; font-size: 12pt; margin: 0px; padding: 0px;">- Formuła z perlitem minimalizuje nadmiar sebum</span></span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;" /><span style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;"><span style="box-sizing: border-box; font-size: 12pt; margin: 0px; padding: 0px;">- Lekka konsystencja podkładu dla naturalnego i świeżego wyglądu</span></span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;" /><span style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;"><span style="box-sizing: border-box; font-size: 12pt; margin: 0px; padding: 0px;">- Formuła wzbogacona w polimery daje matowe wykończenie przez 24h</span></span><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;" /><br style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;" /><span style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;"><span style="box-sizing: border-box; font-size: 12pt; margin: 0px; padding: 0px;">Bez błyszczenia. Bez ciężkości. Bez efektu maski.</span></span></i></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><i><span style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center;"><span style="box-sizing: border-box; font-size: 12pt; margin: 0px; padding: 0px;"><br /></span></span></i></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
W ofercie L'OREAL posiada pięć odcieni podkładu: </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
11 VANILLA</div>
<div style="text-align: left;">
12 NATURAL ROSE</div>
<div style="text-align: left;">
13 BEIGE ROSE</div>
<div style="text-align: left;">
22 RADIANT BEIGE</div>
<div style="text-align: left;">
24 GOLDEN BEIGE</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Ja posiadam dwa kolory. 22, którego używam na co dzień oraz 24, którego używam gdy jestem opalona. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
W Rossmannie kosztuje około 50 zł, ale przez internet można go dorwać i za 30 zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRWV8XfkXly0_lGV3h-TFMhNPN6u_CZVHfxd_CW5IGKxLyK-7_EutOQLJ5DDZd_vKESE7EuSmND0esWMFiDDVoEKLp-BizQ4O7oG3Fby02iNQz6S8doHWKy19-1_TovewSa1mEUQrG_5_F/s1600/IMG_20160825_100310.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRWV8XfkXly0_lGV3h-TFMhNPN6u_CZVHfxd_CW5IGKxLyK-7_EutOQLJ5DDZd_vKESE7EuSmND0esWMFiDDVoEKLp-BizQ4O7oG3Fby02iNQz6S8doHWKy19-1_TovewSa1mEUQrG_5_F/s640/IMG_20160825_100310.jpg" width="440" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po lewej kolor 24, po prawej 22.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJYuzEYXiWV16DtedzIUVl-vzJYZUBv7z1l3q7fejaqnATCOEqrO6Sh2fKiAD-Ktxn8NawThwtTKekeWlIeJv9kQn3GhJGFfnHI3sjO2o0BmBdpis24naxOC1qZEOhYVVF3AJIPqQ7_z2C/s1600/IMG_20160825_100343.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJYuzEYXiWV16DtedzIUVl-vzJYZUBv7z1l3q7fejaqnATCOEqrO6Sh2fKiAD-Ktxn8NawThwtTKekeWlIeJv9kQn3GhJGFfnHI3sjO2o0BmBdpis24naxOC1qZEOhYVVF3AJIPqQ7_z2C/s640/IMG_20160825_100343.jpg" width="414" /></a></div>
<br />
Co myślę o tym podkładzie?<br />
<br />
Moja cera to cera mieszana ze skłonnością do przesuszania oraz lekko naczynkowa. Szukam podkładu trwałego, matującego na długi czas, w miarę kryjącego oraz takiego, który nie będzie tworzył efektu maski. Dużo wymagań jak dla jednego produktu- ten na szczęście spełnia wszystkie swoje zadania.<br />
<br />
Jest to podkład, który bardzo szybko zastyga. Moim zdaniem kompletnie nie nadaje się do nakładania pędzlem, ponieważ tworzą się nieestetyczne plamy i zacieki. Dla niektórych może być to minus, mi zupełnie to nie przeszkadza. Nakładam go palcami i wtedy uzyskuje najlepszy efekt.<br />
<br />
To na czym najbardziej mi zależy to mat i trwałość. Produkt matuje na bardzo długo. 7 godzin na mojej twarzy wytrzymuje bez problemu. Ostatnio testowałam go również na weselu. Przetrwał upał, pot i wycieranie łez. Gdy produkt przestaje trzymać pełny mat skóra wygląda na świeżą, a nie tłustą- strasznie podoba mi się ten efekt :)<br />
<br />
Niewątpliwym plusem jest jego wydajność- 35 ml starczyło mi na pół roku praktycznie codziennego używania. Produkt nie wysusza skóry. Moim wcześniejszym ulubieńcem był Bourjois 1 2 3. Uwielbiam efekt jaki daje na skórze niestety przy codziennym używaniu po miesiącu skóra jest bardzo przesuszona :(<br />
<br />
Kolejną zaletą jest tubka. Opakowanie jest bardzo wygodne, nie ma opcji żeby wycisnąć za dużo produktu. Wbrew pozorom jest to również lekki podkład, który nie tworzy efektu maski.<br />
<br />
Jestem z niego bardzo zadowolona chociaż nie ukrywam, że szukam jakiegoś zamiennika, bo codzienne używanie tego samego podkładu zaczyna mnie nudzić ;)<br />
<br />
Dajcie znać jacy są wasi ulubieńcy w tej kwestii.<br />
<br />
Buziaki<br />
<br />
<br />Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-66052816441544597662016-08-24T09:23:00.002+02:002016-08-24T09:25:10.130+02:00Krople żołądkowe na porost włosów? Jako, że ostatnio najczęstszą frazą wpisywaną przeze mnie w google są sposoby na porost włosów, nie mogła mnie ominąć informacja o kroplach żołądkowych stosowanych jako wcierka na porost włosów.<br />
Dziwię się, że dowiaduję się o tym dopiero teraz, ale lepiej teraz niż nigdy ;) Z tego co zdążyłam się zorientować modę na wcierkę z kropli rozpoczęła Kosmetyczna Hedonistka. Jej włosy to marzenie chyba każdej kobiety więc jak jej nie zaufać?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9vP-EqAuYmIi37VFniaBplLw9vfQ8gtgsIZB6Jjp7QgI8o3t620MabRqFOMK82CZrifKS0YSso0m1nmvdYHBnLpmA4Ob5rbQS2WVpvry6q2p79zGF__IrxIuYl54YbiNN-t5rcTzOL51m/s1600/IMG_20160824_090856.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9vP-EqAuYmIi37VFniaBplLw9vfQ8gtgsIZB6Jjp7QgI8o3t620MabRqFOMK82CZrifKS0YSso0m1nmvdYHBnLpmA4Ob5rbQS2WVpvry6q2p79zGF__IrxIuYl54YbiNN-t5rcTzOL51m/s640/IMG_20160824_090856.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
W aptece kupiłam najzwyklejsze krople T za 2,49. Cóż za majątek!<br />
<br />
Skład:<br />
wyciąg z ziela dziurawca<br />
liść mięty pieprzowej<br />
korzeń kozłka lekarskiego<br />
nalewka gorzka<br />
etanol<br />
<br />
<div>
Wszystkie zioła zawarte w składzie mają dobry wpływ na skórę głowy. Mają działanie kojące, odkażające, regulujące wytwarzanie sebum, wzmacniające cebulki włosów czy przeciwdziałające łupieżowi. Mnie osobiście najbardziej niepokoi etanol- boję się podrażnienia. </div>
<div>
Musimy pamiętać, że są to zioła, a z ziołami zawsze trzeba postępować ostrożnie. Lubią uczulać więc najpierw wykonajmy próbę uczuleniową. Pamiętajmy też, by nie aplikować ich prosto z butelki. Ja zakupiłam sobie dodatkowo strzykawkę, w której będę rozcieńczać krople z wodą i dopiero aplikować je na skórę. Jeszcze nie wiem czy po myciu czy przed- w Internecie są rożne informację więc muszę zaobserwować co będzie mi służyło. Zapach nie jest najgorszy- trochę mydlany, trochę ziołowy- znośny :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
O pierwszych efektach (mam nadzieję) poinformuję was za miesiąc.<br />
<br />
Buziaki</div>
Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-30833465279662341592016-08-22T15:32:00.001+02:002016-08-22T15:32:54.090+02:00Jak działa fioletowa płukanka do włosów Delia? Efekty i zdjęciaOd 5 lat rozjaśniam włosy. Jestem tym typem, który najbardziej lubi odcienie chłodne. Gdy tylko zaczynały przebijać się żółte pasma, biegłam do fryzjera żeby coś z tym zrobił. Jednak od jakiegoś czasu zapuszczam włosy. Wcieram olejki, kombinuję z maskami i odżywkami, piję pokrzywę. Postanowiłam więc, że dam włosom odpocząć i przez jakiś czas odpuszczę sobie farbowanie. Musiałam więc znaleźć alternatywę dzięki której wydobędę chłodny blond w domu jednocześnie maskując trochę odrosty. Postawiłam na fioletową płukankę firmy Delia. Zobaczcie jak się sprawdziła.<br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVoeTmhGVcjabhspbHvwc0aFUN8bYtXBAjjY5jtdDrlxWSWp02Fuzms2wwyk01muKIYNySOwSmQRqkrTV49hsHLSQH921TsAui9AzDFpYaWjjXRAz62K0PWhy9kmVHYDNmwrXb7QeTlhzP/s1600/IMG_20160822_151125.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="430" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVoeTmhGVcjabhspbHvwc0aFUN8bYtXBAjjY5jtdDrlxWSWp02Fuzms2wwyk01muKIYNySOwSmQRqkrTV49hsHLSQH921TsAui9AzDFpYaWjjXRAz62K0PWhy9kmVHYDNmwrXb7QeTlhzP/s640/IMG_20160822_151125.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div>
Płukankę kupiłam w Biedronce za 5,99 zł, ale widziałam ją również w Rossmannie za tą samą cenę. Używam jej w zależności od humoru. Średnio raz, dwa razy w tygodniu. Do 1,5 l butelce po wodzie wlewam troszkę płukanki. Na opakowaniu producent zaleca 1 łyżkę stołową na 2 l wody, ja robię to na oko, ale na pewno wychodzi więcej niż jedna łyżka. Myślę, że dwie, trzy ;) Do butelki wlewam letnią wodę, zakręcam, mieszam i idę z nią pod prysznic.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Włosy myję jak zwykle, nakładam maskę i ostatnie płukanie wykonuję tą magiczną, fioletową miksturą. Za pierwszym razem bałam się, że wszystko wokół łącznie ze mną będzie fioletowe, ale bez obaw, nic takiego się nie dzieje. Po spłukaniu włosów odsączam nadmiar i zawijam włosy w ręcznik. Nie polecam tego najładniejszego, bo akurat na ręczniku fioletowe plamy się robią :) Dla pewności spłukuję jeszcze plecy wodą żeby nic fioletowego mi nie zostało, ale ten krok spokojnie możecie pominąć ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
W Internecie wyczytałam dużo opinii o tym, że włosy po użyciu płukanki są tępe w dotyku. U mnie nic takiego nie ma miejsca. Myślę, że użycie maski lub odżywki przed powinno wyeliminować ten problem. Nie zauważyłam też znaczącego wpływu na kondycję moich włosów. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Minusy jakie zauważyłam przy stosowaniu płukanki są dwa. Po pierwsze opakowanie. Ciężko jest wlać ją do butelki, zawsze coś wycieknie mi na bok. Po drugie- efekty utrzymują się do kolejnego mycia. Gdy nie użyjecie płukanki wracają do stanu przed. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Teraz czas na efekty przed i po. Zdjęcie starałam zrobić się w tym samym świetle, ale lekkie odstępy są. Wydaje mi się, że włosy nie wyszły aż tak "białe" jak zwykle, bo dałam dużo mniej płukanki. Najlepiej znaleźć ilość odpowiednią dla siebie. Na pierwszym zdjęciu wydają się też zdrowsze, a to dlatego, że całą noc piły oliwkę HIPP. Na drugim nie ma też żadnej odżywki z silikonami ;) Dajcie znać co sądzicie.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>PRZED </b></div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzmPlUZJrguUTcDvN8W0pIBbuTETxlLCjv73fgqoFmuCgKdUslOfdkwOs0UtYkYnHeqdZjhL3U343ho-VsOSbbjyjZAHSOS6I7qY0fN6Ox_tZ7LEdcRutqrOZtZgpg_eJVSGzKlzkH5bPb/s1600/IMG_20160822_145249.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="412" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzmPlUZJrguUTcDvN8W0pIBbuTETxlLCjv73fgqoFmuCgKdUslOfdkwOs0UtYkYnHeqdZjhL3U343ho-VsOSbbjyjZAHSOS6I7qY0fN6Ox_tZ7LEdcRutqrOZtZgpg_eJVSGzKlzkH5bPb/s640/IMG_20160822_145249.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<b>PO</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQCQ09jrW42jyqT1-iv_NrlCjr2-LNsv8I2Fj-HIjkCrUoc-K4g6PE79LJzDMM3ASfS45SbS71MFEyiS0uOYXF78nQMsHhRYCXAbxavoldO462o-5l2IcBX-e6oUDsGTgt2aauz4s4P2zN/s1600/IMG_1280.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQCQ09jrW42jyqT1-iv_NrlCjr2-LNsv8I2Fj-HIjkCrUoc-K4g6PE79LJzDMM3ASfS45SbS71MFEyiS0uOYXF78nQMsHhRYCXAbxavoldO462o-5l2IcBX-e6oUDsGTgt2aauz4s4P2zN/s640/IMG_1280.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg90jM7HFyiyNHreFNpKMy2ytJ_VqNS9Kid6YtZ16bIcKHInuJfYBgHQ-vQcY5_ovmtxXHZ0wGOoaUJ1zEui5d32ZPJrTqVPEbz1suOgFVpWgYtJSpvzDYBu6aI6nlSf-d-XPA4p9qg0RZp/s1600/page.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="322" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg90jM7HFyiyNHreFNpKMy2ytJ_VqNS9Kid6YtZ16bIcKHInuJfYBgHQ-vQcY5_ovmtxXHZ0wGOoaUJ1zEui5d32ZPJrTqVPEbz1suOgFVpWgYtJSpvzDYBu6aI6nlSf-d-XPA4p9qg0RZp/s640/page.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div>
Buziaki.</div>
Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-46188404586012224992016-08-18T19:45:00.000+02:002016-08-20T09:30:29.893+02:00Szczoteczka soniczna do mycia twarzy z Biedronki - recenzja<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvoZt-11bvjsJg0RAET4ags4p_80BIVHoKgDQEnL1PjakpJiDKaydCLc_aRFilzY1wIlUGxhLQmnTlCOCNJxXO0o2RNJis5T-z884BNkl7RjDcu7-BcNp4A8uC4gAvzaGPbI_0CqOwfolS/s1600/IMG_20160818_131956.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvoZt-11bvjsJg0RAET4ags4p_80BIVHoKgDQEnL1PjakpJiDKaydCLc_aRFilzY1wIlUGxhLQmnTlCOCNJxXO0o2RNJis5T-z884BNkl7RjDcu7-BcNp4A8uC4gAvzaGPbI_0CqOwfolS/s640/IMG_20160818_131956.jpg" width="370" /></a></div>
<br />
Gdy tylko zobaczyłam, że szczoteczka soniczna ma pojawić się w Biedronce od razu chciałam ją wypróbować. Wydawanie 700 zł na oryginalną Foreo Luna wydaje mi się kompletnie chybionym pomysłem. Pognałam więc do Biedronki zobaczyć czy w ogóle ją mają .. no i mieli. Tylko ja się spóźniłam. No i nie kupiłam. Smutno mi było przez tydzień, później mi przeszło, a jak mi przeszło pojawiła się wyprzedaż, a wraz z nią 50 szczoteczek i to w obniżonej cenie! ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0r6mCbbP2bMqjDj-TdOumJn_4LaHdWwjdYUh5nw8N7-nQlyzczWfj6qsAUM5X4Q0sxEWTajRn30g-LX30VudEI8igkmb0KgqqUXOHt7G6M3mCGti1KoYcv-8BOb_J7VPjsCisKgPrUGM9/s1600/IMG_20160818_132011.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0r6mCbbP2bMqjDj-TdOumJn_4LaHdWwjdYUh5nw8N7-nQlyzczWfj6qsAUM5X4Q0sxEWTajRn30g-LX30VudEI8igkmb0KgqqUXOHt7G6M3mCGti1KoYcv-8BOb_J7VPjsCisKgPrUGM9/s640/IMG_20160818_132011.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Początkowa cena to 34,99, a ja zapłaciłam za moją niecałe 20 zł.<br />
<br />
Pierwsze wrażenie? Ładna! Wydaje się solidnie wykonana, ma ładny kształt i naprawdę dobrze leży w dłoni. Jej opływowość sprawia, że dotrzemy do wszystkich mało dostępnych miejsc na twarzy np. skrzydełek nosa. Ma dwa rodzaje wypustek- mniejsze i większe oraz 2 tryby pracy- pierwszy do masażu twarzy oraz drugi do dokładnego oczyszczania. Szczoteczka działa na 2 małe baterie, które są dołączone do opakowania.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8sCwjR_4JAwv25EXC09KT_vBOb-rC_DmFaclaxQTYmWbW7jCz5BNISX_HxzrHYuBwNRWAIHQ3ijmslyBxpwRMpdi56JnsLVxa-i6BEhVdgdOQodIHZ6rKHv6cBtsDM0TL87jCYMOQUc6i/s1600/IMG_20160818_132248.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8sCwjR_4JAwv25EXC09KT_vBOb-rC_DmFaclaxQTYmWbW7jCz5BNISX_HxzrHYuBwNRWAIHQ3ijmslyBxpwRMpdi56JnsLVxa-i6BEhVdgdOQodIHZ6rKHv6cBtsDM0TL87jCYMOQUc6i/s640/IMG_20160818_132248.jpg" width="448" /></a></div>
<br />
Przejdźmy do najważniejszego. Jak ona i czy w ogóle działa?<br />
<br />
Na szczoteczkę nałożyłam odrobinę żelu do mycia twarzy, lekko zwilżyłam twarz i zaczęłam masaż. Świetne uczucie. Oprócz nosa. Za pierwszym razem tak mnie swędział, gilgotał i bolał, że nie mogłam tego znieść. Za drugim było już ok, a za trzecim nie czułam już nic nieprzyjemnego. Skóra po użyciu tego cacka jest naprawdę gładka! Tak jakbyśmy użyły bardzo ściernego peelingu jednocześnie w ogóle nie drażniąc skóry. Jako, że mam dosyć duży problem z wągrami ciekawiło mnie czy szczoteczka w jakimś, choć najmniejszym stopniu sobie z nimi poradzi. No i poradziła. Na nosie oraz brodzie mam ich zdecydowanie mniej co bardzo mnie cieszy. Niestety te dwa tryby pracy- zarówno wolniejszy jak i szybszy wydają się mało delikatne. Ja niestety zauważyłam na czubku nosa pęknięte naczynko i jestem prawie pewna, że winowajcą jest ta szczoteczka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu_EVlZV9ktZAdjghIaz3oX0S0qn3sGDqFehOkS1KBJ6xwk-vqyn9VTmcpQSbSqGn3SMM3bK1bJzlGI9fyIoRFY9ppb_SgTQ7HknrBh29_8XgYolFgnU_q_B8uzBjtCuaDnYIlQeMTwXFG/s1600/IMG_20160818_132311.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu_EVlZV9ktZAdjghIaz3oX0S0qn3sGDqFehOkS1KBJ6xwk-vqyn9VTmcpQSbSqGn3SMM3bK1bJzlGI9fyIoRFY9ppb_SgTQ7HknrBh29_8XgYolFgnU_q_B8uzBjtCuaDnYIlQeMTwXFG/s640/IMG_20160818_132311.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Czy warto ją kupić? Za te 20 zł jak najbardziej. To fajny gadżet, który uprzyjemnia mycie twarzy i na pewno bardzo dobrze ją oczyszcza. Czy jest niezbędny? Na pewno nie. Osobom z wrażliwą oraz naczynkową cerą nie polecam. Ja będę jej używać, ale na pewno nie na nosie.<br />
<br />
A wy już wypróbowałyście ten gadżet? A może macie porównanie z Foreo Luną? Ciekawa jestem czy bardzo się różnią :)<br />
<br />
BuziakiEwa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-3758605257325421482016-08-11T10:06:00.000+02:002016-08-21T06:36:40.226+02:00Nowości<br />
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_ld28LR-8TLKi15SNg_jjY4Ff41jTRQIg72mCJyLXiqEohYrO9AIJsTtr8j_F5EdSHOy1VjBl-bPJPquNfkxSZYnwIOphPb0jX1pykWAsaO5ho3X0RPPDamOa4D22VnAjl8hUW-QbSKvb/s1600/IMG_20160818_103755.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="430" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_ld28LR-8TLKi15SNg_jjY4Ff41jTRQIg72mCJyLXiqEohYrO9AIJsTtr8j_F5EdSHOy1VjBl-bPJPquNfkxSZYnwIOphPb0jX1pykWAsaO5ho3X0RPPDamOa4D22VnAjl8hUW-QbSKvb/s640/IMG_20160818_103755.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Buty z elilu - tanie i ładne :)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ABQUdCUhd3NdcJOYZ5A-8Wtm7o-k-yOr3qY-810TJajIAMUfF4_FvsIZuk-o9awG7Es5VEUol8thsMn6cNop8Kb8txs8x-3e1C_g32K7f1lftC3hr1tL7bsvdB2EOxRx1C6ZSXZ6HYxQ/s1600/IMG_20160818_111853.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="484" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ABQUdCUhd3NdcJOYZ5A-8Wtm7o-k-yOr3qY-810TJajIAMUfF4_FvsIZuk-o9awG7Es5VEUol8thsMn6cNop8Kb8txs8x-3e1C_g32K7f1lftC3hr1tL7bsvdB2EOxRx1C6ZSXZ6HYxQ/s640/IMG_20160818_111853.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
I szczoteczka soniczna z Biedronki za całe 20 zł. Niedługo recenzja :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ci-flVGYPxoc3Xw5l852FNhwQ4oNhYvqGS6tvAy7aKX9Nr80J80yrdJHtIGa3aHrOgxHeL9ZuA33sEYurQlbqIAQF4nNhaQAROfgAxh-NQGRsNxlBBS5zN-FfWGtZlwcuqO9Tz-xKTEN/s1600/IMG_20160818_135451.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ci-flVGYPxoc3Xw5l852FNhwQ4oNhYvqGS6tvAy7aKX9Nr80J80yrdJHtIGa3aHrOgxHeL9ZuA33sEYurQlbqIAQF4nNhaQAROfgAxh-NQGRsNxlBBS5zN-FfWGtZlwcuqO9Tz-xKTEN/s640/IMG_20160818_135451.jpg" width="408" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Mam też nową odżywkę do rzęs z firmy Delia za 7,99. Ciekawe czy zadziała ;)</div>
</div>
Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-79401813230628072402016-07-04T12:15:00.001+02:002016-07-04T13:39:32.061+02:00Maseczki i peeling z serii Planet Spa - AvonMoja mieszana skóra ze skłonnością do zaskórników uwielbia peelingi i maseczki oczyszczające. Jednocześnie lubi być dobrze nawilżona, inaczej przetłuszcza się niemiłosiernie. Postanowiłam wypróbować kilka kosmetyków z katalogu Avon. Jak się sprawdziły?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ-B2mIKmEDmXQz7mUI9_3Fq6XR6ZhO9OLMslbBM9kbHkH_J2flop7mx8OXDxGV4YWP2lhRRVvaBpyrgQESY4XxCU7R_T7xpl6Hr4C8okmM9b7iH7NFkBgk-CwV79HYyNzL9yYkkRZ7gYi/s1600/CAM00049+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ-B2mIKmEDmXQz7mUI9_3Fq6XR6ZhO9OLMslbBM9kbHkH_J2flop7mx8OXDxGV4YWP2lhRRVvaBpyrgQESY4XxCU7R_T7xpl6Hr4C8okmM9b7iH7NFkBgk-CwV79HYyNzL9yYkkRZ7gYi/s640/CAM00049+%25282%2529.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<br />
<b>Oczyszczający peeling do twarzy z marokańskim olejkiem arganowym</b><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; line-height: 19px;"><i>Opis producenta:</i></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;">Peeling delikatnie złuszcza naskórek, by cera odzyskała promienny wygląd. Oczyszcza, nie wysuszając skóry. Dzięki zawartości olejku arganowego, witaminy E - dobrze znanego antyoksydantu - krem głęboko regeneruje i nawilża skórę pozostawiając ją gładką i miękką. Luksusowy zapach oparty na delikatnej nutce róży sprawia, że aplikacja to czysta przyjemność. Testowany dermatologicznie i klinicznie.</span></span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><i>Moja opinia:</i></span></span><br />
Zawiodłam się. Peeling ma prawie niewyczuwalne drobinki, które kompletnie nie oczyszczają skóry. Konsystencja kremowa, ciężka. Na pewno nie nadaje się do skóry tłustej i mieszanej. Być może sprawdzi się przy tej bardzo suchej, która nie ma problemu z niedoskonałościami. Zapycha i przetłuszcza skórę. Zawsze gdy go użyłam musiałam niestety zmyć go z twarzy żelem, bo zostawiał strasznie lepką i tłustą warstwę, przez którą czułam się "brudna". Zapach też mi nie odpowiada- za ciężki.<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyZS5s4FGA2A7jhQkyTa5Kodw7wh7lBbJG34h-Ii3_iK1Gw4TlJqVsQumgmrDYZDQswgMIsG1z2FUuxLDqXNhDKgugFbOr61OLqpITApx2mvpuk_glwepB9Uubbk-aUazvFW5XroPbu6uL/s1600/CAM00050+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="448" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyZS5s4FGA2A7jhQkyTa5Kodw7wh7lBbJG34h-Ii3_iK1Gw4TlJqVsQumgmrDYZDQswgMIsG1z2FUuxLDqXNhDKgugFbOr61OLqpITApx2mvpuk_glwepB9Uubbk-aUazvFW5XroPbu6uL/s640/CAM00050+%25282%2529.jpg" width="640" /></a><b></b><br />
<b><b><br /></b></b>
<b><b><br /></b></b>
<b><b><br /></b></b>
<b><b><br /></b></b>
<b>Energetyzująca maseczka do twarzy z białą herbatą</b><br />
<br />
<i>Opis producenta:</i><br />
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;">Oczyszczająco-energizująca maseczka do twarzy z ekstraktem z białej herbaty oczyszcza skórę, usuwając zanieczyszczenia i martwy naskórek. Przy regularnym stosowaniu pomaga zachować równowagę skóry. Biała herbata jest znana ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, nadając skórze zdrowy i młody wygląd. </span></span><br />
<br />
<i>Moja opinia:</i><br />
Maseczka peel off. Ma konsystencję żelu, dosyć szybko zastyga i łatwo zdejmuje z twarzy. Z plusów to tyle. W składzie alkohol, który strasznie szczypie w oczy. Po jednym użyciu dostałam strasznego wysypu w okolicach policzków. Więcej po nią nie sięgnęłam. Po przeczytaniu składu (Polyvinyl Alcohol, Alcohol Denat.) wyrzuciłam do śmieci bez żadnych oporów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWEW6Vre6sfVdOMqY1sgEQOIvpPV_5uoMPlr-JucxVku5By-Ms0K_fIsHpUrvN-plyMgG3d_nZCsr5-V4g_gNXquk_wkVzf0g8Lngu05gVcFWkRR-PesnH3uaxFM3iluMv4TvqEf6WTfH6/s1600/CAM00055+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWEW6Vre6sfVdOMqY1sgEQOIvpPV_5uoMPlr-JucxVku5By-Ms0K_fIsHpUrvN-plyMgG3d_nZCsr5-V4g_gNXquk_wkVzf0g8Lngu05gVcFWkRR-PesnH3uaxFM3iluMv4TvqEf6WTfH6/s640/CAM00055+%25283%2529.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego</b><br />
<br />
<i>Opis producenta:</i><br />
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;">Głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy zawiera sól krystaliczną oraz bogate w minerały błoto z Morza Martwego, znane ze swoich właściwości oczyszczających i detoksykujących. Dokładnie oczyszcza i detoksykuje skórę, nadając jej miękkość, gładkość i jędrność. Wchłania nadmiar sebum i sprawia, że pory stają się mniej widoczne.</span></span><br />
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;"><i>Moja opinia:</i></span></span><br />
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;">Maseczka zastyga na skórze do białości, łatwo się zmywa. Pozostawia skórę nawilżoną, delikatnie oczyszcza pory i wygładza. Fajnie wycisza i rozjaśnia. Ma też przyjemny zapach. Oczywiście lepiej kupić naturalną glinkę, ale gdy nie mam jej pod ręką lubię sięgać po tą z Avonu.</span></span><br />
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-rsp5BbBZc5uf7SVhDx0jBJeCMxtxp322hXmyCCeyLlUAhoNnmAIw9BXQqBl7W1sZwsrv_kHTNBDnWkTQ3Z-sHf8jq14WYzUC_tll3BAP8xX-18AQmo0piUaiGmJfb-_Axi7D7geF961_/s1600/CAM00059+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="484" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-rsp5BbBZc5uf7SVhDx0jBJeCMxtxp322hXmyCCeyLlUAhoNnmAIw9BXQqBl7W1sZwsrv_kHTNBDnWkTQ3Z-sHf8jq14WYzUC_tll3BAP8xX-18AQmo0piUaiGmJfb-_Axi7D7geF961_/s640/CAM00059+%25283%2529.jpg" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; font-size: 16px; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;">A wy próbowałyście któregoś z tych kosmetyków? </span></span>Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-20386981073775357682016-07-01T11:01:00.001+02:002016-07-04T13:39:59.450+02:00Dlaczego kompleksy niszczą nam życie? <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLbY4AhZXx6rU5rnt9Mv-SnYKk3kjzrbuxBNdd7WdaOzaKH7ucVoahGmguVLduxOdA5kz-y5ecnelr5fF_cSmIge9_oOg8RoJo5DF_pc_tzUM5HhD3yugQyjAcTLCIFdJaVyGXxoOs_qWK/s1600/CAM00044.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="464" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLbY4AhZXx6rU5rnt9Mv-SnYKk3kjzrbuxBNdd7WdaOzaKH7ucVoahGmguVLduxOdA5kz-y5ecnelr5fF_cSmIge9_oOg8RoJo5DF_pc_tzUM5HhD3yugQyjAcTLCIFdJaVyGXxoOs_qWK/s640/CAM00044.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Wolny dzień, chwila na relaks, można obejrzeć babskie programy i wyluzować się.<br />
Włączam TVN Style żeby się trochę odmóżdżyć i zostaję zmiażdżona. Zmiażdżona, zszokowana i zrozpaczona jednocześnie.<br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
Sekrety Lekarzy, Sekrety Chirurgii, Klinika Doktora Gojdzia, Klinika Urody, Sablewskiej sposób na...<br />
... i we wszystkich programach to samo. Kompleksy, które niszczą nam życie. Szczególnie nam- kobietom. Nie zszokował mnie wygląd bohaterów. W żadnym wypadku. Zszokowały mnie kompleksy- te małe kompleksy jakie ma każda z nas, które urosły do takiej rangi, że nie można sobie z nimi poradzić.<br />
Lekko odstający brzuszek jest przyczyną kiepskiego życia seksualnego kobiety. Naprawdę? Te kilka centymetrów skóry jest w stanie sprawić, że nie jesteśmy w stanie rozebrać się przed własnym mężem? Tym, który widział nas już chyba w każdej dobrej i złej sytuacji? Ta mała blizna na policzku sprawia, że nie wychodzimy z domu i nie chcemy prowadzić życia towarzyskiego? A te kilka popękanych naczynek doprowadza nas do histerycznego płaczu?<br />
Co ma na nas tak wielki wpływ? Czy to media, które promują idealny wygląd? Idealne ciała bez cellulitu i rozstępów? Twarz bez jednej zmarszczki i ciało bez żadnego pieprzyka?<br />
Każdy z nas ma kompleksy, każdy ma jakąś część ciała, której "nienawidzi" i chętnie zamieniłby ją na inną.<br />
Tylko po co to wszystko? Po co ten wyścig o to kto będzie miał lepszy tyłek, lepszy brzuch, lepszy uśmiech?<br />
Czy nie lepiej sobie odpuścić? Odpuścić tą walkę, to zamartwianie się każdym nadprogramowym kilogramem i nieidealnymi proporcjami?<br />
Może po prostu wystarczy oczyścić umysł. Przecież to wszystko siedzi w naszej psychice. Dla kogo chcemy się zmieniać? Dla kogo chcemy być idealni? Czy na pewno robimy to dla siebie?<br />
Czy czasem nie łatwiej jest po prostu usiąść? Przy mężu, rodzinie, przyjaciółce. Wyjść na spacer i uśmiechnąć się.<br />
Przecież to wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas.<br />
<br />
<u>ZAAKCEPTUJMY SIEBIE, A WTEDY INNI ZAAKCEPTUJĄ NAS.</u>Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-5663301750580513012016-06-30T08:59:00.003+02:002016-07-04T14:22:31.031+02:00Dlaczego wszystko nas wkurza?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQlgAGpdpQxi91jxSWdBUNUQkZHyqGGVBqpJbH06HBfkRe5-BYmRqjou8V8JrYtY2tk0_3WwSK-G4PfPMbCAORmpobGAkm6KQlMd-HJksPoNC4fhEOLVWjQN9u6GNgdSfrGflA66oCGMTQ/s1600/CAM00030+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="432" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQlgAGpdpQxi91jxSWdBUNUQkZHyqGGVBqpJbH06HBfkRe5-BYmRqjou8V8JrYtY2tk0_3WwSK-G4PfPMbCAORmpobGAkm6KQlMd-HJksPoNC4fhEOLVWjQN9u6GNgdSfrGflA66oCGMTQ/s640/CAM00030+%25282%2529.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Piękny, słoneczny dzień. Idziesz na spacer z facetem nacieszyć się pozytywną aurą i pierwszym wolnym od dawna dniem.<br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
O matko! Ale gorąco! Toż to nieludzkie! Już nie jesteś taka szczęśliwa jak przed momentem.<br />
No dobra. Idziemy na lody. Ale lód za szybko się rozpuszcza i w ogóle jakiś taki bez smaku, a Pani która go podawała jakaś taka mało uśmiechnięta i w ogóle chyba powinna zmienić pracę.<br />
OK. To może do parku? Trochę cienia, usiąść można, ptaszków posłuchać. Ale w parku pełno szczekających psów i krzyczących dzieci.<br />
Dobra, pojedziemy nad jezioro. Ale tam woda taka brudna i wejście jakieś takie kamieniste, a poza tym nie ma piasku, a na trawie niewygodnie się leży,<br />
To może nad morze? Ale piasek wchodzi w majtki i woda zimna i jakaś taka słona.<br />
O nie! Znowu poniedziałek! I znowu nienawidzisz swojej pracy i znowu czekasz na weekend żeby móc ponarzekać. Tym razem na deszcz. Bo jakby słońce świeciło to byłoby zupełnie inaczej!<br />
<br />
Znasz to skądś?<br />
<br />
Dużo czasu zajęło mi oduczenie się narzekania na wszystkich i na wszystko. Może dojrzałam, może po prostu zdałam sobie sprawę ile energii to ze mnie wysysa. Spróbowałam wyjść z domu i cieszyć się. Cieszyć się tym szczekającym psem i tym komarem co mnie ugryzł trzy razy w jedną nogę i w pośladek żeby mi za mało nie było. I być miłą dla tej Pani co mi z wielką łaską podała wodę w sklepie. Spróbowałam dostrzec te rzeczy, które są piękne. To naprawdę nie jest takie trudne!<br />
<br />
Wyjdź z domu, uśmiechnij się, wrzuć na luz i przez chwilę poczuj się dzieckiem.<br />
<br />
Ej! To, że nie masz już 15 lat nie znaczy, że masz być poważnym emerytem ;)Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-36020067206203164722016-06-28T09:14:00.000+02:002016-07-04T14:21:51.442+02:00SCHWARZKOPF BLOND ME COOL ICE SHAMPOO Cześć!<br />
<br />
Z racji tego, że od jakiegoś czasu bawię się w bardzo chłodne blondy szukam szamponu, który zatrzyma taki odcień na mojej głowie dłużej. Jednym z szamponów jaki ostatnio wypróbowałam był:<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; letter-spacing: -1.25px; line-height: 31.25px; text-transform: uppercase;"><span style="font-family: inherit;"><b>SCHWARZKOPF BLOND ME COLOR ENHANCING BLONDE COOL ICE SHAMPOO </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; letter-spacing: -1.25px; line-height: 31.25px; text-transform: uppercase;"><span style="font-family: inherit;"><b>Nabłyszczający szampon do zimnych odcieni blond</b></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDTKEd-uifwnOO4Vhv85Q83GK3ZKHLLMQD_DD1nCrBqme98tj8OcWjz9s17reAZICLp-JiAMmz1GK05Q8Xj_u2pYpuPRim9-_NFPQCPHIFH_dlGixRd3oaJvCzKoAHddoXKuA-lQFJ42Fe/s1600/pasjatworzenia.blogspot.com+%25282%2529.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDTKEd-uifwnOO4Vhv85Q83GK3ZKHLLMQD_DD1nCrBqme98tj8OcWjz9s17reAZICLp-JiAMmz1GK05Q8Xj_u2pYpuPRim9-_NFPQCPHIFH_dlGixRd3oaJvCzKoAHddoXKuA-lQFJ42Fe/s640/pasjatworzenia.blogspot.com+%25282%2529.png" width="470" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak widać na załączonym zdjęciu szampon został zużyty do końca. Opakowanie gniecie się nieprzeciętnie :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Pojemność:</b> 250 ml </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Cena:</b> ok. 30 zł (według internetu, fryzjerka wydoiła ze mnie 57 zł)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Opis producenta:</b> Nabłyszczający Szampon do Zimnych Odcieni Blond zapobiega pojawieniu się żółtych tonów i podkreśla chłodne odcienie blond. Nałóż na mokre włosy i masuj przez minutę, a następnie dokładnie spłucz. Produkt profesjonalny, dostępny wyłącznie w salonie fryzjerskim.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oczywiście szampon bez problemu można kupić przez Internet i przy okazji nie naciąć się na cenę. Jednak czy warto? Szampon ma zapobiegać pojawianiu się żółtych tonów i teoretycznie być produktem lepszym niż drogeryjna Joanna za 7 zł, której do tej pory używałam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Plusy:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wydajność- starcza naprawdę na długo nawet przy regularnym stosowaniu</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie niszczy włosów- naprawdę je nabłyszcza, a nawet nawilża</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie zlepia włosów, nie przyspiesza przetłuszczania, włosy bo użyciu nie są tępe ani matowe</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie brudzi- ciała ani łazienki, produkt od razu po wmasowaniu we włosy zmienia kolor na biały</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Wady:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
NIE DZIAŁA :) Niestety, ale nie zauważyłam żeby szampon podtrzymywał chłodny blond. Równie dobrze mogłam używać zwykłego szamponu, a wypłukałby się w tym samym tempie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie kupię ponownie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A wy macie ulubione szampony do blond włosów? </div>
Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-55269831611246303622016-06-27T12:22:00.000+02:002016-06-28T11:18:06.169+02:00Kawa i książki czyli egzamin coraz bliżej<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Czas leci tak szybko, że czasem ciężko jest w to uwierzyć. Trzy lata temu stanęłam przed bardzo ciężką decyzją. Na drugim roku studiów, podczas jednego z kolejnych wykładów wstałam i wyszłam z myślą, że już tam nie wrócę. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu chociaż wiele osób z mojego otoczenia zupełnie jej nie rozumiała. Dziś kończę inną szkołę. Jeden egzamin dzieli mnie od zostania pełnoprawną kosmetyczką. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">Pamiętajcie by zawsze słuchać swojego serca, bo ono zawsze podpowiada najlepiej! </span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEw1LoGIbokFpVotHw_YMeidS1O5yu5ADumFHBHIO_qY_1ZWJarZKJC0uW13vHpuQvqUAAp1Ih9nBECBRfkOG0PnsIQgS3MzIQSoo_PKIeoN2WR5r6gOAf5wbzbmpn8oOxydUKP_4l57WF/s1600/CAM00006.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="484" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEw1LoGIbokFpVotHw_YMeidS1O5yu5ADumFHBHIO_qY_1ZWJarZKJC0uW13vHpuQvqUAAp1Ih9nBECBRfkOG0PnsIQgS3MzIQSoo_PKIeoN2WR5r6gOAf5wbzbmpn8oOxydUKP_4l57WF/s640/CAM00006.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kawa i ulubiony notes</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpPJULRB9klpOaOtwRVjunPaPQwyh73xeoQa8PmHRLhB3-G7-0wbAuaDaMpBBKE4OEZdGVQ95OmWFbhqdoyhMdylYXoT7bN4anA0NFu4Kg4dlaZvRoVupr60MOBE468IVoY7MnRaadBQuv/s1600/CAM00013.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="488" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpPJULRB9klpOaOtwRVjunPaPQwyh73xeoQa8PmHRLhB3-G7-0wbAuaDaMpBBKE4OEZdGVQ95OmWFbhqdoyhMdylYXoT7bN4anA0NFu4Kg4dlaZvRoVupr60MOBE468IVoY7MnRaadBQuv/s640/CAM00013.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ostatnie powtórzenia</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE3DweZIUoOdHQnZO7PGAQEo9IUzIjf0kMGrL81y-wS1SsuPfnsRBuQs4-vvaAG04xy4KZLj9A9j3A9FLIH9QOSKinBuTkRIppDiRa4scP971Ix3DGnToh4f13qXGEiOTZMV4SHja-5jJe/s1600/jg.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="478" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE3DweZIUoOdHQnZO7PGAQEo9IUzIjf0kMGrL81y-wS1SsuPfnsRBuQs4-vvaAG04xy4KZLj9A9j3A9FLIH9QOSKinBuTkRIppDiRa4scP971Ix3DGnToh4f13qXGEiOTZMV4SHja-5jJe/s640/jg.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ulubieniec ostatniego miesiąca i książką, do której zabierałam się od roku :) Obejrzałam każdy odcinek Lekkostronniczych!</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCG2T-9KhpnK2YNde3EB2XL12zMFfrCGCDELnSVjlLyesjAmOBxNnb3SgWAOxQAQNdDicJ-6RkHIO-4gY09iLNfCgmdrJZvpOg7L20ybXqlqmiDi-E5mR7uMKZWAk5f_aBowxoseYVVYNZ/s1600/CAM00010.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="470" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCG2T-9KhpnK2YNde3EB2XL12zMFfrCGCDELnSVjlLyesjAmOBxNnb3SgWAOxQAQNdDicJ-6RkHIO-4gY09iLNfCgmdrJZvpOg7L20ybXqlqmiDi-E5mR7uMKZWAk5f_aBowxoseYVVYNZ/s640/CAM00010.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Buty z elilu.pl. Kosztowały lekko ponad 30 złoty więc ciężko na cokolwiek narzekać ;)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-3570482168655276172.post-88799505419652986162016-06-22T14:31:00.000+02:002016-06-27T14:12:10.783+02:00Sztuczna opalenizna czyli moje ulubione samoopalacze<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtzhxo2zDCFC0SGjiaVqomw0MaDzx_vioXfVHHV30Kbr1H_833wjxCAqiKJtH3ht0L1VSqmBKEopdmQRRGHOgQ24C-k8u4ujSThw4NmpjHhQnUP_TWAa09hBnqTR25pVK3fr6TOc2RKjJz/s1600/CAM00015.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtzhxo2zDCFC0SGjiaVqomw0MaDzx_vioXfVHHV30Kbr1H_833wjxCAqiKJtH3ht0L1VSqmBKEopdmQRRGHOgQ24C-k8u4ujSThw4NmpjHhQnUP_TWAa09hBnqTR25pVK3fr6TOc2RKjJz/s640/CAM00015.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div>
Gorące dni zbliżają się wielkimi krokami i już niedługo wszystkie wskoczymy w szorty. Ale pokazywanie bladych nóg nie do końca jest tym co uwielbiam ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dziś na tapecie moi ulubieńcy do zadań specjalnych.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Lirene - brązujący balsam do ciała</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Za 250 ml zapłacimy około 15 zł.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Używam zawsze tego do ciemnej karnacji, a to dlatego że na efekty długo czekać nie lubię. </div>
<div>
W pierwszej chwili na pewno zauroczy nas zapach. Piękny, kawowy, po kilku godzinach oczywiście zmieniający się w typowy zapach samoopalacza ;) </div>
<div>
Balsam szybko się wchłania, nawilża skórę, nie robi smug, a przede wszystkim ładnie brązowi! Jest to naturalna opalenizna, którą możemy stopniować w zależności od efektu na jakim nam zależy.</div>
<div>
Jedyny minus- szybko się kończy.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jednak ulubieńcem ostatniego miesiąca zdecydowanie została <b>Soraya</b>.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
To nowa seria <b>IDEAL BEAUTY-</b> <b>Ultralekka mgiełka samoopalająca.</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Za 150 ml zapłacimy 20 zł.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ostatnio natknęłam się na mgiełkę w Rossmannie i jestem totalnie zauroczona!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kosmetyk błyskawicznie się wchłania - od razu można wskoczyć w ubranie i nie martwić się o smugi- dosłownie! Nadaje delikatny, naturalny odcień opalenizny, który można stopniować. Zapach nie jest aż tak dokuczliwy jak przy innych samoopalaczach, których zdarzało mi się używać.</div>
<div>
Oj, ciężko będzie mi teraz wrócić do czegoś innego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
A wy jakich samoopalaczy używacie? </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pozdrawiam</div>
<div>
E.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
Ewa Es.http://www.blogger.com/profile/07104452343239270027noreply@blogger.com8